W poprzednim tygodniu byliśmy świadkami niezwykłego spotkania przy Bandurskiego z golami, czerwonymi kartkami oraz kontrowersjami. Liga jednak nie zwalnia i już w najbliższy weekend dojedziemy do połowy rundy jesiennej. W dziewiątej serii gier podopieczni trenera Adama Paliwody udadzą się do Tanowa by tam zmierzyć się z miejscową Tanowią. Początek rywalizacji zaplanowano na godzinę 15:30.

W ośmiu rozegranych dotychczas spotkaniach, gospodarze sobotniego meczu zdobyli sześć punktów co daje im szesnaste miejsce w stawce osiemnastu zespołów. Jedno zwycięstwo, trzy remisy oraz cztery porażki to osiągnięcia naszego najbliższego rywala. Tanowia trzykrotnie grała jak do tej pory przed własną publicznością i żadnego z tych meczów nie wygrała. Dwukrotnie udało się zremisować, 1:1 z Pomorzaninem Nowogard w drugiej kolejce oraz dwa tygodnie później z Mierzynianką Mierzyn, 2:2. W poprzedniej kolejce zespół z Tanowa zmierzył się na wyjeździe ze Spartą Gryfice, ulegając wysoko, 2:6.

Stalówka po sobotnim remisie z Prawobrzeżem Świnoujście spadła na dwunaste miejsce w tabeli. Dziesięć zdobytych punktów w ośmiu rozegranych meczach na pewno nie zadowala nikogo przy Bandurskiego. Niestety powracają nieco demony z poprzedniego sezonu kiedy to nasza drużyna w piętnastu spotkaniach aż dziewięciokrotnie remisowała. W tym sezonie na osiem konfrontacji zremisowaliśmy aż cztery.

W poprzednim sezonie w meczu pomiędzy obiema drużynami padł (a jakże by inaczej) remis. Przy Bandurskiego Stalówka zdołała zdobyć trzy gole, ale rywale również odpowiedzieli trzema trafieniami. Jaki wynik padnie w sobotę? Serdecznie zapraszamy Państwa do Tanowa. Początek meczu o godzinie 15:30. Tradycyjnie przeprowadzimy również relację na żywo z tego wydarzenia.