UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to.

Zrozumiałem
Joomla Extensions

W sobotnie przedpołudnie na stadionie przy ulicy Kresowej odbyło się spotkanie trzeciej kolejki "Keeza" Klasy Okręgowej grupy 2, w którym zespół Stali Szczecin podejmował Łabędzia Widuchowa. Dla podopiecznych trenera Adama Paliwody było to drugie spotkanie przed własną publicznością w tym sezonie, rozegrane na nowym obiekcie. W pierwszej kolejce nasz zespół uległ Osadnikowi Myślibórz aż 0:4 i od początku meczu z Łabędziem było widać chęć rozegrania lepszego spotkania przed swoimi kibicami. Po niełatwym meczu, Stalówka pokonała beniaminka rozgrywek i po trzech kolejkach z sześcioma punktami na koncie zajmuje szóste miejsce w ligowej tabeli.

Stal Szczecin - Łabędź Widuchowa 3:1 (3:1)

Bramki: Jakub Wośkowiak, Damian Klowan x2

Skład: Jarząbek - Mielnikiewicz, Kronkowski, Lis, Wójtowicz - Bogacz (88' Waszak), Storek (62' Pankowski), Wośkowiak, Tokarewicz (74' Krasiński), Komar (62' Wilczyński) - Damian Klowan

 Podobnie jak przed tygodniem w meczu z Unią Dolice, spotkanie rozpoczęło się od sytuacji bramkowej dla zawodników trenera Adama Paliwody. W 8 minucie Adam Bogacz prostopadłym podaniem uruchomił Jakuba Wośkowiaka, a ten w sytuacji jeden na jeden z bramkarzem spokojnie uderzył obok wychodzącego z bramki i zdobył gola na 1:0. Warto odnotować, że przed tygodniem również Wośkowiak otworzył wynik meczu i miało to miejce także w ósmej minucie rywalizacji. W 14 minucie z rzutu wolnego spróbował uderzyć Rafał Komar, ale jego uderzenie poszybowało wysoko nad bramką gości. Minutę później po prostopadłym podaniu Jakuba Wośkowiaka w sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się Damian Klowan, ale w tej sytuacji nasz napastnik uderzył jeszcze prosto w bramkarza. W 29 minucie meczu zamieszanie w polu karnym naszej drużyny wykorzystali goście i jeden z zawodników Łabędzia silnym strzałem pokonał Mateusza Jarząbka, mieliśmy remis, 1:1.

W 35 minucie meczu obrona zespołu gości podarowała prezent Damiana Klowanowi, a ten postanowił z niego skrzętnie skorzystać. Jeden z środkowych obrońców podał futbolówkę prosto do naszego napastnika a ten po przyjęciu piłki spojrzał na ustawienie bramkarza i zdecydował się na strzał z około 35 metrów, uderzenie było niezwykle precyzyjne i zmierzało prosto pod poprzeczkę, próbujący interweniować bramkarz stracił równowagę i piłka zatrzepotała w siatce, 2:1. Nie minęło sześćdziesiąt sekund a Damian Klowan ukąsił po raz drugi. Marcin Storek precyzyjnym podaniem lewą nogą wypuścił na wolne pole naszego napastnika, a ten z pierwszej piłki przerzucił futbolówkę nad wysuniętym z bramki golkiperem podwyższając prowadzenie na, 3:1.

Druga połowa była o wiele słabsza pod względem piłkarskim z obydwu stron. Zawodnicy stwarzali sobie dużo mniej sytuacji podbramkowych. Chwilę po wznowieniu hattricka próbował upolować Damian Klowan, ale jego strzał w środek bramki bez problemów wybronił golkiper Łabędzia. Minutę później lewoskrzydłowy gości złamał akcję do środka i uderzył z narożnika pola karnego w kierunku dalszego słupka, na nasze szczęście piłka nieznacznie minęła okienko bramki Jarząbka. W 61 minucie goście jeszcze raz spróbowali strzału z dystansu, ale tym razem górą był Mateusz Jarząbek. Ostatecznie spotkanie zakończyło się zwycięstwem podopiecznych trenera Adama Paliwody, 3:1. Miejmy nadzieję, że od tej pory nasi zawodnicy zbudują solidną twierdzę przy ulicy Kresowej, tak jak w wielu momentach było to na stadionie przy Bandurskiego. Następną drużyną która spróbuje podbić Kresową będzie Mierzynianka Mierzyn, a mecz zostanie rozegrany 11 września.

Klub Sportowy "Stal" Szczecin
ul. Bandurskiego 35
71-685, Szczecin
Zostań sponsorem
Projekt i wykonanie: i2o